W środę, szóstego marca, byliśmy na wycieczce w Muzeum Historycznym w Białymstoku. Pani przewodniczka pokazała nam różne stare przedmioty. Były to, między innymi: stary telefon, żelazko na duszę, tarę do prania, młynek do kawy, moździerz, aparat fotograficzny, strażacki hełm. Mogliśmy również zobaczyć jak były umeblowane pokoje w dawnych, białostockich kamienicach. Byliśmy w pokoju Pani domu oraz w gabinecie Pana, jak również w pokoju gdzie pito herbatę i jadano podwieczorek. W pokoju Pani najbardziej podobał mi się manekin, na którym wieszano gorset a w pokoju Pana, wisząca na ścianie broń. Oglądaliśmy również film o hotelu Ritz, który w dawnych czasach był wizytówką naszego miasta. Zatrzymywali się tam bardzo bogaci ludzie. Niestety został zniszczony w czasie wojny i teraz już go nie ma.
Na zakończenie oglądaliśmy makietę starego Białegostoku, która zrobiła na mnie największe wrażenie. To niesamowite, że każdy jej element został wykonany ręcznie. Brakowało mi tam tylko ludzi. Zachęcam wszystkich do odwiedzenia Muzeum Historycznego. Naprawdę warto.
- Alicja W. z mamą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz